Z orzechami na twarzy

Peeling do twarzy może kojarzyć się nam z dosyć kosztownym zabiegiem, bądź całym zastępem najróżniejszych kosmetyków. Tymczasem wszystkie składniki, które utrzymają naszą cerę w dobrej kondycji, z powodzeniem znaleźć możemy w kuchennej spiżarce. Zamiast więc wydawać całe fortuny na pielęgnację skóry, spójrzmy jak w prosty i przystępny sposób poprawić jej wygląd.

Dobrze jest zaopatrzyć się w orzechy. Jeśli pod ręką takowych nie mamy, krótki spacer do najbliższego sklepu też dobrze nam zrobi. Kiedy surowiec uda nam się pozyskać, mielimy go. Cztery łyżki tak spreparowanych orzechów trzeba teraz wymieszać z podobną ilością miodu, jogurtu, bądź oliwy. Nasz domowy peeling jest już gotowy. Delikatnie wmasowujemy go w skórę twarzy, by po jakimś czasie wszystko spłukać.

Lubisz delektować się poranną kawą? Nie wylewaj fusów do zlewu, mogą okazać się jeszcze przydatne. Fusy z zaparzonej kawy należy połączyć z dwiema łyżkami oliwy. Kluczem jest tutaj dość mazista konsystencja, którą otrzymamy, odpowiednio długo wszystko mieszając. Teraz wystarczy wmasować wszystko w skórę i spłukać.

Jeśli kawa jest niedostępna, równie dobrze skorzystać możemy z soli. Tutaj należy zwrócić uwagę na wielkość kryształków, albowiem te większe mogą przyczynić się do powstanie podrażnień na delikatnej skórze. Bierzemy dwie łyżeczki wspomnianej soli i mieszamy je z trzema łyżkami oliwy. Podobnie jak w powyższych przypadkach, otrzymamy skuteczny, naturalny i tani peeling do twarzy.

Sól z powodzeniem zastąpić można cukrem. Ten zaś pomieszać należy z oliwką dla niemowląt oraz oliwą z oliwek. Do uzyskania odpowiedniej substancji będziemy potrzebować 1/2 szklanki cukru i 1/3 oliwy z oliwek. Całość wzbogacamy zaledwie trzeba łyżeczkami oliwki dla niemowląt. Jako dodatek dobrze sprawdzi się również posiekany rozmaryn, który spotęguje walory zapachowe powstałego peelingu.